Przejdź do głównej zawartości

Samolot Dornier Do-28

Dornier Do-28 G92
Dornier Do-28 to dwusilnikowy górnopłat produkcji niemieckiej firmy Dornier Flugzeugwerke GmbH. Dornier Do-28 został opracowany pod koniec lat 50 na podstawie wcześniejszej konstrukcji wytwórni, Do-27.

Do-28 tworzony był z myślą m.in. o rynkach afrykańskich, stąd szczególną uwagę zwrócono na trwałość i niezawodność konstrukcji oraz możliwość operowania z krótkich pasów startowych. Dzięki pomocy władz Niemiec, wytwórnia rozpoczęła prace nad większym
samolotem transportowym o właściwościach STOL. Prototyp samolotu nazwanego Do-28D Skyservant wzbił się w powietrze w lutym 1966 roku z fabrycznego lotniska Dorniera.

Posiadał m.in. przekonstruowany kadłub o charakterystycznym przekroju prostokątnym, równie charakterystyczny sposób zamocowania silników do kadłuba, na pokład poza dwuosobową załogą zabierał do 12 pasażerów. Wobec spowodowanej kryzysem i ograniczeniami eksportowymi utraty zagranicznych rynków zbytu, zwłaszcza w Afryce, pierwsza wersja D1 została zastąpiona wersją D2 o zwiększonej z 300 do 1250 kg ładowności i wydłużonym kadłubie.

Do skoków spadochronowych używane są Dorniery, w których silniki tłokowe Lycoming zastąpiono silnikami turbinowymi Waltera. Dzięki temu samolot ma potężny wypiard i lata bardzo szybko na pułap 4000 metrów. W Hiszpanii można z niego skakać z 4600 metrów, co jest możliwe dzięki bardzo krótkiemu okresowi przebywania skoczków na tej wysokości.

Dzięki szerokim drzwiom, szybkości wznoszenia i wysokości wyrzutu skoczków samolot ten jest wymarzoną konstrukcją do szkolenia AFF.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...