Swobodne spadanie, na którym koncentruje się uwaga skoczków to fajna zabawa, która nie wymaga wiele siły (o ile to nie są sekwencyjne akrobacje). Trening prawidłowej sylwetki jest na wagę złota, ponieważ każdy dodatkowy skok w kursie, będący wynikiem popełnionych przez studenta błędów, to dodatkowy, zauważalnie uderzający po kieszeni koszt. Pokuszę się o stwierdzenie, że niemal każdy może opanować sztukę swobodnego spadania. Są jednak elementy skoku, które są ważniejsze od stylu przemieszczania się w powietrzu z prędkością graniczną - sterowanie spadochronem i jego prawidłowe hamowanie oraz krytyczne w skutkach przeprowadzenie procedury awaryjnej. Zdarzało mi się niejednokrotnie spotkać osoby, które miały problem z pełnym zahamowaniem spadochronu. Ramiona zmęczone sterowaniem odmawiały posłuszeństwa przy bardzo ważnym dla komfortowego lądowania końcowym hamowaniu co owocowało rolowaniem po ziemi lub scenariuszem wleczonego skorpiona ;) Ale to nie jedyny problem i nie najbardziej...
spadochronoweskoki.blogspot.com Blog Iwana o skokach spadochronowych. Bezpieczeństwo, zasady szkolenia, nowości, wypadki oraz to, czego pewnie nie dowiesz się na swojej strefie zrzutu ;). Zapraszam!