Przejdź do głównej zawartości

Mechaniczny automat spadochronowy FXC12000

Zanim na rynku spadochronowym pojawiły się urządzenia elektroniczne skoczkowie mogli podwyższać poziom swojego bezpieczeństwa używając automaty mechaniczne. Jednym z takich urządzeń był półautomat KAP-3, który działał na ustalonej wysokości z możliwością uwzględnienia kilkusekundowego opóźnienia.
Jednak automatem w pełni tego słowa znaczenia był FXC12000 produkowany również na licencji, we Francji pod nazwą FXC12000 Europe.
W urządzeniu tym aneroid mieścił się w panelu kontrolnym. Każdorazowo wymagał sprawdzenia ustawienia wysokości i ewentualnej regulacji położenia wskazówki w panelu kontrolnym. Pozostała część automatu umieszczona była wewnątrz pokrowca spadochronu zapasowego. Tam też znajdował się mechanizm sprężynowy służący do wyrwania zawleczki, lub zawleczek spadochronu zapasowego. Tam też znajdował się mechanizm mierzący prędkość zmian ciśnienia, który przy zadanej wysokości, o ile została także przekroczona prędkość spadania zwalniał mechanizm sprężynowy.

Gdy na zadanej wysokości aneroid zamykał zawór umieszczony w panelu kontrolnym, wewnątrz automatu jedna z dwóch komór zostawała zamknięta, do drugiej zaś dostawało się powietrze. Pomiędzy komorami umieszczony był jeszcze jeden kanał regulujący szybkość przepływu powietrza. Jeśli prędkość była zbyt duża, to pomiędzy komorami wytwarzała się różnica ciśnień wystarczająca do zwolnienia mechanizmu sprężynowego.
Automat, po naciągnięciu sprężyny nadawał się do ponownego użytku. Jedynym utrudnieniem eksploatacyjnym było okresowe wysyłanie urządzenia do producenta w celu kalibracji.




zdjęcia: Łukasz Gach


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...