Przejdź do głównej zawartości

Sprawdzanie spadochronu + film instruktażowy

Sprawdzamy dokładnie swój spadochron

Powyższe hasło może brzmieć nieco banalnie dla kogoś kto jeszcze nie skakał. Jednak skacząc więcej można dostrzec spore odstępstwa od tej prostej spadochronowej zasady.

Na dobrą sprawę już przed pierwszym skokiem uczeń powinien sobie sprawdzić swój zestaw, z którym zamierza wyskoczyć z samolotu. Niezależnie od tego, czy sam sobie układał spadochron (zobacz film i poczytaj jak się układa) , czy też nie, sprawdzić go trzeba.
Oczywiście powinien zrobić to pod nadzorem instruktora ale fakt, że sam sobie sprawdza zwiększa prawdopodobieństwo, że będzie kształcił się na odpowiedzialnego za swoje zdrowie i życie, samodzielnego, bezpiecznego spadochroniarza.

Sprawdzenie przed pierwszym skokiem w danym dniu jest będzie bardziej wnikliwe i będzie połączone z włączeniem automatu spadochronowego.

Dobrze jest przyjąć jakiś prosty, powtarzalny schemat, według którego sprawdzamy swój spadochron. Moim zdaniem sensowne jest sprawdzanie od góry do dołu z jednej a potem z drugiej strony.
Sprawdzenie powinno obejmować z jednej strony:

  • Zamki odczepiające czaszę główną. Sprawdzamy w jakim stanie jest pętelka blokująca najmniejsze kółko systemu. Może być czarna, gdyż końcówka bowdena prowadzącego cięgno od uchwytu wykonana jest często z miękkiego metalu, nie może być jednak w żadnym miejscu nadcięta. Sprawdzamy również, czy środkowe kółko można obrócić. Dzięki temu wiemy, że zamek w trakcie długotrwałej eksploatacji nie zapiekł się. Zobacz więcej na temat zamków czaszy głównej.
  • Taśmę piersiową. Sprawdzamy, czy nie jest uszkodzona.
  • Uchwyty awaryjne. Poduszka odczepiająca czaszę główną powinna być dobrze zamocowana do taśmy velcro. Metalowy uchwyt do uruchamiania spadochronu awaryjnego powinien być głęboko osadzony w kieszeni, linka stalowa powinna przemieszczać się w jej bowdenie. Można otworzyć klapkę od zawleczki spadochronu zapasowego i sprawdzić, czy linka przesuwa się.
  • Taśmy udowe. Sprawdzamy, czy nie mają uszkodzeń. Zazwyczaj taśmy udowe wyposażone są w nitkę kontrolną w jaskrawym kolorze. Pomaga ona ocenić stan taśmy nośnej, jeśli jest przetarta lub inaczej uszkodzona spadochron nie nadaje się do eksploatacji. Uwaga! taśma udowa może być przetarta od swojej wewnętrznej strony. Taka sytuacja może wystąpić, gdy skoczek podczas lądowania przytarł ją na belce blokującej klamry zapinającej. Po zluzowaniu taśmy, uszkodzenie przesunęło się na wewnętrzną stronę i jest trudne do wykrycia.

Z drugiej zaś strony zestawu sprawdzamy:

  • Zawleczkę spadochronu zapasowego. Pętla zamykająca powinna być na środku bolca zawleczki. Zbyt płytko wsadzona zawleczka, zniszczona lub za luźna pętla zamykająca spadochron zapasowy to bardzo duże zagrożenie.
  • Automat spadochronowy. Włączamy go. Większość automatów włączamy poprzez krótkotrwałe naciskanie przycisku. Po pierwszym naciśnięciu, kolejne razy reagujemy sprawnie na zaświecenie kontrolki LED. Automat spadochronowy mierzy czas naszej reakcji, jeśli naciskamy zbyt późno, proces aktywacji zostanie przerwany.
  • Zawleczkę spadochronu głównego. Powinna być włożona do końca w pętlę zamykającą. Pętla zamykająca spadochron główny nie może być przetarta. Jeśli zestaw wyposażony jest w kill-line, sprawdzamy w okienku kontrolnym, czy kill-line jest rozciągnięty.

W tym czasie automat spadochronowy już powinien zakończyć swoje testy. W zależności o jego typu wyświetli 0, lub tryb pracy np. Student.
  • Pilocik spadochronu głównego. Czy jest na swoim miejscu, czy nie jest wysunięty, oraz czy równomiernie wypełnia kieszonkę BOC. Jednocześnie dobrze jest przyjrzeć się w jakim stanie jest spandex, z którego wykonana jest kieszonka. Jeżeli widać białe gumki na zewnątrz dzianiny, trzeba liczyć się z szybką wymianą kieszonki.

Sprawdzenie przed kolejnym skokiem (jeśli nie było lądowania połączonego z wleczeniem skoczka po lotnisku) polegać będzie na:
  • Sprawdzeniu automatu,
  • Sprawdzeniu zawleczki spadochronu głównego,
  • Sprawdzeniu pilocika spadochronu głównego


Komentarze

  1. Świetnie pokazane, ale i tak nigdy nie wolno składać na własną rękę spadochronu, jeśli nie ma się odpowiednich kwalifikacji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...