Kolejny raz się zdarzyło, że dostrzegłem niekorzystny wpływ tunelu na szkolenie spadochronowe. Dochodzę do wniosków, że drogi te rozjeżdżają się w różnych kierunkach. Na filmie, który widzicie skoczek ćwiczy obroty nogami. Robi je sprawnie i bardzo precyzyjnie. Temu nie można zaprzeczyć. Jednak sylwetka, w której spada, jest nierozwojowa. Wystarczy przejść do kolejnych ćwiczeń: przód - tył, góra - dół, aby dojechać do blokady. Ręce przyciągnięte pod brodę to niemal podpis tunelowy, to taka namiastka sylwetki manthis, zupełnie niepotrzebnej na tym etapie szkolenia (dwadzieścia kilka skoków), tym bardziej, że nie jest to manthis tylko coś "w podobie" na pewno nie spełniające aerodynamicznie tych warunków, które dają sprawność latania.
spadochronoweskoki.blogspot.com Blog Iwana o skokach spadochronowych. Bezpieczeństwo, zasady szkolenia, nowości, wypadki oraz to, czego pewnie nie dowiesz się na swojej strefie zrzutu ;). Zapraszam!