Przejdź do głównej zawartości

Co w Atmosferze w 2016 - Trener Atmosfery

Nadszedł nowy rok. Szczególny to rok, bo już 10 naszej Atmosfery i moje dożywocie - czyli 25 lat

Wielokrotnie pisałem już o luce szkoleniowej w spadochroniarstwie. To nieokreślona przestrzeń ciasno przylegająca obydwiema swoimi granicami do końca kursu AFF i początku kursu instruktorskiego. Czyli mniej więcej od 10 do 500 skoku.
Dlaczego tak jest również pisałem.
To wynik oczekiwań szanownych konsumentów. W wyniku oczekiwań, głównie cenowych, liczba produktów szkoleniowych maleje do minimum. Konieczne jest zrobienie kursu podstawowego - więc na tym skupia się rynek.
Jeśli komuś zaś marzy się kariera zawodowa, musi odbyć odpowiednie przeszkolenie na kursie instruktorskim. Odpowiedź jest prosta a skutki są opłakane.
Najbardziej niebezpieczna przestrzeń kariery skoczka pozostaje zupełnie brykająca samopas.
Krok po kroku tworzymy w Atmosferze taką oazę, gdzie można robić coś zupełnie po swojemu. Naśladowcy nie dotarli tu jeszcze i możliwe jest szkolenie kameralnych grup - max 3 osoby bez presji zbyt krótkiego czasu - 7 do 10 dni a czasem nawet więcej.
Skoczkom jak widać podoba się takie traktowanie, podoba im się zakres otrzymywanej wiedzy i zdobytych umiejętności bo coraz liczniej powracają podwyższać swoje kwalifikacje.
Dlatego w tym roku troszkę będzie się zmieniać.
Ruszamy z nowym produktem z Trenerem Atmosfery. Tak więc plan szkoleniowy może już wyglądać tak:

Szkolenie w Bazie Spadochronowej Atmosfery

  • Kurs AFF residential to szkolenie podstawowe.
  • 10 skoków konsolidujących oraz Hop&Pop,
  • 5 skoków coachowanych, kurs układania spadochronu głównego,
  • ćwiczenia w pilotowaniu spadochronu
  • po 25 skoku, egzamin i papierologia

Licencja A USPA

  • skoki w zespołach 2,3 i więcej (przygotowane i omawiane)
  • ćwiczenie pilotowania spadochronu (jak wcześniej, lądowania zazwyczaj nagrywane i omawiane)
  • trening wodny
  • po 50 skoku egzaminy i papierologia

Licencja B USPA

  • skoki zespołowe, przygotowywane i omawiane
  • około 100 skoku można zacząć warsztaty trenerskie
  • obowiązki wyrzucającego,
  • zasady przygotowywania i prowadzenia wykładów,
  • zasady przygotowywania i omawiania ćwiczeń w swobodnym spadaniu,
  • zasady przygotowywania i omawiania ćwiczeń w pilotażu czaszy,
  • zasady uczenia układania spadochronu,
  • przygotowywanie bezpiecznych zabaw w powietrzu,
  • wprowadzanie prostego współzawodnictwa,
  • okruszek psychologii i zasad komunikacji międzyludzkiej,
  • zasady pracy kamerzysty spadochronowego,

Tytuł Trenera Atmosfery, który umożliwia

  • udział w szkoleniu skoczków, którzy zakończyli kurs podstawowy,
  • prowadzenie i omawianie skoków zespołowych,
  • po wykonaniu 200 skoków filmowanie formacji i skoków coachowanych




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...