Przejdź do głównej zawartości

Baza Atmosfery w Hiszpanii - bo pogoda ma znaczenie

Baza Atmosfery w Hiszpanii - bo pogoda ma znaczenie

Pogoda w Polsce nie rozpieszcza zainteresowanych skokami spadochronowymi. Sezon jest relatywnie krótki, trwa mniej niż pół roku a działalność lotnicza koncentruje się tylko na weekendach.
W takich warunkach można z powodzeniem realizować skoki tandemowe jednak szkolenie podstawowe (wymagające najlepszej pogody) jest utrudnione. Zazwyczaj zaganiani tandemami instruktorzy nie mają dość czasu dla swoich studentów. Ci ostatni muszą poczekać na niezwykły splot zdarzeń - brak chętnych na tandemy i wystarczająco dobrą pogodę do skoków. Choć szczęściarze mogą zaliczyć AFF w parę weekendów, siedząc i czekając na swoją kolej to zazwyczaj szkolenie podstawowe rozciąga się niekomfortowo wiele tygodni, jeśli nie na parę miesięcy.


Po latach doświadczeń zebranych w Polsce zrobiłem to, co wymyślili przede mną nurkowie zakładając stałe bazy szkoleniowe w Egipcie. Znalazłem miejsce z najlepszą pogodą w Europie i tam realizuję całoroczne szkolenia spadochronowe.
Hiszpańska Andaluzja to rejon naszego kontynentu na którym ponad 80% dni jest słonecznych. Łatwo zauważyć z samolotu olbrzymią elektrownię słoneczną koło Sewilli, która wytwarza energię elektryczną przez całą dobę. Takie rzeczy możliwe są tylko na
południowym zachodzie Hiszpanii.

Jest moc!

Baza Atmosfery korzysta z całorocznej strefy zrzutu. Operacje lotnicze wykonywane są z wysokości 4600 metrów z dwusilnikowych, turbośmigłowych samolotów Dornier Do-28 wywożących skoczków na pułap w 12 minut.
W takich warunkach można pracować jako instruktor spadochronowy. Nie trzeba martwić się o pogodę, nie trzeba martwić się o zagospodarowanie czasu wolnego. W takich warunkach można przygotować dla spragnionych atrakcyjnego wypoczynku ciekawą, niepowtarzalną ofertę z adrenaliną.
Tak więc też się dzieje od ponad dwóch lat. Z powodzeniem szkoleni są od podstaw skoczkowie, którzy przyjeżdżają z różnych, bardziej pochmurnych rejonów Europy. Wracają do swoich krajów uzbrojeni w doświadczenie i licencje FAI.

W hiszpańskiej bazie Atmosfery realizowane są następujące szkolenia:


W przygotowaniu:




Naszym gościom pomagamy w znalezieniu odpowiedniego zakwaterowania. Jeśli ktoś lubi kuchnię śródziemnomorską i domową atmosferę to może spędzić czas w naszym pensjonacie. Oferujemy noclegi z pełnym wyżywieniem, transportem na strefę zrzutu oraz pomoc w odbiorze z lotniska lub dworca kolejowego.

Na miejscu dysponujemy przestrzenią nazywaną przez naszych gości 'comfort zone'. Ogród z pomarańczami i cytrynami, basen, leżanki. Salon z kominkiem no i podstawa piramidy Maslowa - WiFi

Poniżej dynamiczny film przygotowany przez naszego stałego bywalca - Szymona. Film doskonale oddaje atmosferę w Atmosferze ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...