W związku z opublikowanym w Onet.pl artykule "Spadochrony z demobilu dla
kursantów? "To igranie ludzkim życiem" czuję się w obowiązku przedstawić fakty, które
zostały przeinaczone lub zignorowane przez autorów artykułu. Pozwolicie, że odniosę sie
do punktów dotyczących sprzętu spadochronowego o którym tu mowa, a pominę kwestie
"gospodarcze".
1. Źródłem informacji Onetu jest Ireneusz Michalik, mój wieloletni kolega, skoczek Aeroklubu Śląskiego, z którym w 2016r postanowiliśmy razem stworzyć stowarzyszenie strzelecko-spadochronowe w celu propagowania tych sportów. Jednak przed sfinalizowaniem tego pomysłu powstrzymała mnie niejasna sytuacja finansowa w jakiej znalazł sie Irek i jego firma "KAMP RAPTOR" oraz procesy cywilne i postępowania przygotowawcze o domniemane wyłudzenia i oszustwa. Wraz z grupą ludzi poznanych właśnie na strzelnicy KAMP RAPTOR postanowiliśmy nie ryzykować uwikłania w tę sądowe batalie i stworzyć swój podmiot, zupełnie nie związany z Ireneuszem Michalikiem, jednak zajmujący sie podobnym profilem działalności.
Artykuł jest niczym innym jak próbą zdyskredytowania konkurencyjnej firmy za pośrednictwem mediów.
1. Źródłem informacji Onetu jest Ireneusz Michalik, mój wieloletni kolega, skoczek Aeroklubu Śląskiego, z którym w 2016r postanowiliśmy razem stworzyć stowarzyszenie strzelecko-spadochronowe w celu propagowania tych sportów. Jednak przed sfinalizowaniem tego pomysłu powstrzymała mnie niejasna sytuacja finansowa w jakiej znalazł sie Irek i jego firma "KAMP RAPTOR" oraz procesy cywilne i postępowania przygotowawcze o domniemane wyłudzenia i oszustwa. Wraz z grupą ludzi poznanych właśnie na strzelnicy KAMP RAPTOR postanowiliśmy nie ryzykować uwikłania w tę sądowe batalie i stworzyć swój podmiot, zupełnie nie związany z Ireneuszem Michalikiem, jednak zajmujący sie podobnym profilem działalności.
Artykuł jest niczym innym jak próbą zdyskredytowania konkurencyjnej firmy za pośrednictwem mediów.




