Przejdź do głównej zawartości

Automat Cypres jest ze spadochroniarzami już od 32 lat

 


10 stycznia niemiecka firma Airtec GmbH rozpoczęła sprzedaż automatu Cypres. Dziś, trzydzieści dwa lata później Airtec może pochwalić się niebagatelnym dorobkiem: 

  • ponad 165 milionów skoków zabezpieczonych przez ich automaty,
  • ponad 5200 skoczków uratowanych przed uderzeniem w ziemię.

Cypres - Cybernetic Parachute RElease System. 

Zasada działania automatu jest prosta, od momentu uruchomienia następuje próbkowanie ciśnienia atmosferycznego. Zmiany są analizowane przez mikrokomputer, na podstawie tego szacowana jest wysokość, na której znajduje się skoczek i prędkość z jaką spada. Jeśli przekroczone zostaną dwa parametry: skoczek spada zbyt szybko, skoczek jest zbyt nisko - urządzenie uruchamia pirotechniczny przecinak pętli zamykającej pokrowiec spadochronu zapasowego. W efekcie sprężynowy pilocik startuje rozpoczynając proces napełniania czaszy zapasu. Wysokość i prędkość aktywacji zależy od trybu pracy automatu, który dobiera się do różnych rodzajów skoków. Przykładowo w trybie Expert, czyli z przeznaczeniem do "zwykłych" skoków spadochronowych, przecinak uwolni pilocik na wysokości 225 metrów przy przekroczeniu prędkości 35 m/s. Zakłada się, że przeciętnie zbudowany skoczek, który spada  płasko (brzuchem do ziemi) ma prędkość graniczną około 50 m/s, zatem 35 m/s jest prędkością, która nie pozostawia wątpliwości, iż jego spadochron nie jest otwarty, lub też ma awarię, która niemal nie zmienia jego prędkości spadania.  

Początkowo urządzenia były produkowane w trzech odmianach: Student, Expert, Tandem. Gdy w spadochroniarstwie coraz bardziej modne stawało się wyczynowe lądowanie na bardzo obciążonych spadochronach, a faza rozpędzania zbliżała się niebezpiecznie do granicy zadziałania automatu w trybie Expert - wtedy Airtec uruchomił sprzedaż urządzeń pracujących w trybie Speed, gdzie przecięcie pętli zamykającej zapas następuje przy 46 m/s. 

Obecnie automat Cypres ma 32 różne warianty pracy, dla potrzeb cywilnych skoczków to: Student,
Expert, Tandem, Speed i te wszystkie opcje można wybrać w urządzeniu Cypres CMode oraz Cypres Wingsuit, który jest najnowszym i jak do tej pory bezkonkurencyjnym rozwiązaniem w zakresie zabezpieczenia pilotów WS.

AAD Automatic Activation Device ma chronić skoczka w niektórych sytuacjach, nie jest jednak totalnym wybawieniem od problemów ze spadochronem głównym. Trzeba zrozumieć, że w założeniu ma uratować skoczka, gdy ten jest nieprzytomny, lub z jakiś innych przyczyn nie ma napełnionego spadochronu. Wyjątkiem może być praca w trybie Student, gdzie prędkość aktywacji znajduje się w zakresie działania (nieprawidłowego działania) otwartego spadochronu głównego.

Helmut Cloth, dzięki którem powstał Cypres, zaczął pracę nad urządzeniem po tragicznej śmierci swojego przyjaciela, który zginął holując pilocik głównego spadochronu nie podjąwszy prawidłowej procedury na wystarczającej wysokości. W latach '80 były już na rynku dostępne różne urządzenia zabezpieczające. Niektóre bardzo pomysłowe, choć zazwyczaj zawodne, duże i czasem niebezpieczne dla skoczka. Nie były lubiane przez spadochroniarzy wobec czego Helmut postanowił przygotować automat spełniający następujące kryteria:

  1. nigdy nie może zadziałać nieprawidłowo,
  2. ma być w pełni niezawodny, gdy jest potrzebny,
  3. ma być skrajnie dokładny,
  4. nie może ograniczać skoczka, cokolwiek by robił,
  5. ma mieć autonomiczny system otwierania pokrowca zapasu,
  6. ma wymagać jedynie minimalnej uwagi,
  7. ma być łatwy w obsłudze,
  8. nie może wychodzić poza obręb spadochronu,
  9. ma wymagać jedynie minimum serwisu,
  10. ma być mały,
  11. ma być lekki,
  12. ma wytrzymać wszelkie czynniki zewnętrzne, podczas skoków, układania i transportu.

Żywotność urządzenia określono na 12,5 roku. Automat wymagał też obowiązkowego przeglądu co 4 lata.  Podczas przeglądu uaktualniane było oprogramowanie, wymieniana bateria, prześwietlane promieniami Roentgena przecinka, kalibrowane czujniki. Pierwsze automaty musiały mieć dodatkowo wymieniane baterie co 2 lata. Cypres 2 był już bardziej zgrabny, nie wymagał wymiany baterii pomiędzy przeglądami.

W 2017 roku nastąpiła zmiana, która poprawiła wygodę eksploatacji urządzenia przez skoczków. Żywotność została podwyższona do 15,5 roku a przeglądy stały się nieobowiązkowe, zalecane co 5 lat. Urządzenia wyprodukowane od początku 2016 zyskały możliwość nieobowiązkowego przeglądu, a wyprodukowane od początku 2017 mają żywotność 15,5 i dobrowolny przegląd co 5 lat.

Urządzenie od uruchomienia pozostaje w czuwaniu przez 14 godzin. Podczas włączania można zmienić wysokość zadziałania, jeśli lądowanie będzie odbywać się na innej wysokości niż w momencie uruchamiania i kalibracji automatu. Można również zaprogramować permanentne podwyższenie wysokości aktywacji, co jest bardzo sensowne z racji ciągłego zmniejszania się pokrowców i spadochronów zapasowych. 

Poniżej: kiedy nie ma skoków, można bawić się (w celach edukacyjnych) starymi przecinakami automatu Cypres

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...