Przejdź do głównej zawartości

Skoczkowie: Twórzmy Bezpieczeństwo

Kampania USPA i magazynu "Parachutist"
Newsletter USPA 18 Sierpnia 2016

Skoczkowie: Twórzmy Bezpieczeństwo

Zwykłe sprawdzenie sprzętu mogłoby zapobiec dwudziestu wypadkom śmiertelnym w USA od 1999 roku a także trudnej do zliczenia liczbie innych zdarzeń, w tym prowadzących do obrażeń ciała. A dziś, to sprawdzanie sprzętu stało się jednym z najbardziej pomijanych środków bezpieczeństwa.

Aby pomóc uzdrowić tą sytuację, USPA przedstawia nową kampanię "Twórzmy Bezpieczeństwo". Jej celem jest przypomnienie i wzmocnienie świadomości u wszystkich skoczków jak bardzo istotne jest sprawdzenie sprzętu spadochronowego przed każdym skokiem. Apelujemy do skoczków o różnym poziomie doświadczenia, aby podwoili swoje starania w kontrolowaniu własnych spadochronów przed skokiem, oraz wzajemnego sprawdzenia się przed wejściem do samolotu.



Czy jest to źle zapięta taśma piersiowa, czy też niestarannie włożony do kieszonki miękki pilocik, czy luźna pętla zamykająca pokrowiec - uchwycenie tych błędów zanim przeistoczą się w wypadek może uratować nasze własne życie lub życie naszych znajomych. USPA zachęca nie tylko szczególnej uwagi dotyczącej błędów sprzętowych, ale również do przysyłania relacji, zdjęć i filmów dotyczących znalezionych błędów, aby móc nimi dzielić się ze wszystkimi stowarzyszonymi skoczkami. Począwszy od przyszłego tygodnia, w każdy poniedziałek, będziemy udostępniać pozyskane materiały na portalach społecznościowych jako część kampanii Twórzmy Bezpieczeństwo, przypominając wszystkim, że czujność wobec obsługi spadochronu jest niezbędna i niezależna od poziomu doświadczenia.

Dodatkowymi sposobami Tworzenia Bezpieczeństwa przez skoczków mogą być:

  • mini seminaria na strefach zrzutu związane ze sprzętem i problematyką bezpieczeństwa,
  • rady doświadczonych skoczków dla tych młodszych stażem dotyczące bezpiecznego używania kamer podczas skoków, doboru czaszy itp,
  • wsparcie finansowe US Skydiving Safety Foundation
Kampania Twórzmy Bezpieczeństwo będzie również zawierać: informacje, wskazówki i przypomnienia dotyczące kontroli sprzętu, jak również powszechnie występuję błędy zarówno w drukowanych jak i elektronicznych publikacjach.  Każdy z naszych członków może wnieść swoją część w tworzone przedsięwzięcie i przyczynić się do sukcesu, w efekcie zaś poprawić bezpieczeństwo wszystkich skoczków. Nie ma nic gorszego niż wypadek, który mógł być w prosty sposób uniknięty. Nie ma też nic lepszego niż świadomość uratowania życia swojego przyjaciela poprzez zapobiegnięcie takiemu wypadkowi.

Jeśli chcielibyście przyczynić się to bezpieczeństwa swojego i swoich znajomych, prześlijcie swoje relacje, zdjęcia i filmy na mail safety@upsa.org Można również wrzucić te materiały bezpośrednio na skydiveuspa.tumbir.com/submit

Film o pozytywnej reakcji młodych skoczków na głupi tekst "starego"



Komentarze

  1. Ilu skoczków jest w wylocie? 6,10.15 zależy jakim samolotem dysponuje strefa. to przecież żaden problem żeby wyrzucający sprawdził te kilka osób. Poświęcimy kilka minut a może uratujemy czyjeś życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdzenie przez wyrzucającego to jest profeska. Ale każdy skoczek powinien sprawdzić sam swój sprzęt i nie mieć problemu z poproszeniem kumpla o sprawdzenie go, gdy już założy spadak na plecy. Gdy sprawdza wyrzucający to dobrze dla strefy, bo bezpieczeństwo jest zachowane ale ludzie nie potrafią wymienić się tą życiowo potrzebną przysługą wzajemnego sprawdzenia swojego sprzętu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że nie powinniśmy prosić kumpla o sprawdzenie, to powinno być normom. Zamiast stać i gadać o dupie Maryny, to obejrzyjmy kolegę z każdej strony.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...