Przejdź do głównej zawartości

Blog i skoki spadochronowe

oczywiście to są skoki spadochronowe

Skoki spadochronowe

Ten wpis jest przygotowany między innymi dla robotów i skryptów, które badają treść i ruch na stronach. Najwyraźniej bowiem, blog spadochronowy z ponad setką wpisów i kilkudziesięcioma tysiącami wizyt nie jest zauważany na hasło skoki spadochronowe.

Powinienem przecież to wytłuszczać i dawać w odpowiedniej proporcji do innych słów, aby przypadkiem nie uleciało uwadze, że chodzi o SKOKI SPADOCHRONOWE. Dać to w różnych kolorach, tył naprzód, wspak i srak. Bo pisanie artykułów dotyczących tej tematyki najwyraźniej nie wystarcza.

Mam więc tworzyć jakąś papkę, jakiegoś bzdeta, aby móc dotrzeć do ludzi z konkretnymi przemyśleniami. Jeśli bowiem tego nie zrobię, wpisując w wyszukiwarkę frazę "skoki spadochronowe" znajdą tego bloga gdzie, no gdzie? Sobie znajdźcie popularny rym do słowa gdzie ;)


Tak więc z okazji przekroczenia 100 przemyślanych wpisów, które tworzę uczciwie, może nawet za uczciwie, właśnie popełniam GNIOTA. O może się będę pozycjonował na słowo gniot ;)
To jest więc gniot, który może ściągnie uwagę na tego bloga dotyczącego skoków spadochronowych.

Czym są skoki spadochronowe?

Otóż skoki spadochronowe są pasją. Wielu skoczków kocha skakać z samolotu. Nie mogą bez tego żyć i w ogóle jest to takie kul i łał. Oni śnią o skakaniu, przymierają głodem, zostawiają swoich partnerów, porzucają szkoły i miejsca pracy. Masowo pędzą po udeptanych trotuarach, aby wskoczyć do samolotu i potem z niego wyskoczyć, a potem znowu wskoczyć i znowu wyskoczyć.
Rzeźbią w granicie swoje osiągnięcia w swobodnym spadaniu
Masakrują inne hobby, miażdżą sporty, druzgoczą formy wolnoczasowe. Bo oni są uzależnieni od adrenaliny.
Skaczą z samolotów, skaczą ze śmigłowców, skaczą z balonów na ogrzane powietrze a nawet z balonów meteorologicznych. Skaczą z latających dywanów i pędzących lokomotyw wystrzelonych z bardzo grubej procy, skierowanej ku górze.
Jeśli brakuje im kasy, to skaczą z biurka, ławki lub szkolnej zabawki. Zawsze jednak mają spadochrony. 
Bo spadochrony dla spadochroniarza to jak patyk dla waty cukrowej, jak pasek od zegarka i klamra na psiej obroży. Nie mogą bez niego żyć, bo to przecież pasja. Pasja nie może być wyważona, bo byłaby jak byle jakie hobby. A hobby to zbieranie znaczków i sklejanie kaczych piór w wielkie białe kule, które potem puszcza się w zachodzącym słońcu z prądem rzeki aż do romantycznego wodospadu. Te kule wirują, spadają i się nie rozklejają, bo trzyma je miłość hobbysty. I nic nie mogłoby zniszczyć tej kuli z piór, tylko skoki spadochronowe mogą je zmasakrować. Bo to pasja nie hobby, jest silniejsza. 
Każdy o tym wie. Oni są po prostu krejzolami, tacy jak te dzikie zwierzęta. Nie te z zoo, te z sawanny, te groźne, nieokiełznane. Spadochroniarze są jak bracia, no i jak siostry, to tak wielka, wielka rodzina. Oni się kochają i kochają skakać i skaczą bo kochają i miłość ich przepełnia i kupują takie cukiery, które są ze spadochronami na papierku i oni jej jedzą tak łapczywie, bo to pasja spadochronowa. Nie tam jakieś hobby

Sorry, od wielu lat nie popełniłem tak głupiego wpisu. Nawet mi się podobało ;)

Komentarze

  1. Dodaję komentarz, bo trzeba w końcu podbić w wyszukiwarkach hasło skoki spadochronowe oraz jak skoczyć ze spadochronem (niektórzy preferują skoki na spadochronie - ale to zbyt risky jak na mój gust ;-) )

    A w ogóle to polecam!

    honey

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to jest postawa harcerska! Od razu wyczucie sprawy, użyta fraza SKOKI SPADOCHRONOWE to chyba wszystko z miłości do tej pasji, którą są skoki z samolotu (sprawnego) ;) Dzięki!

      Usuń
  2. No i stało się, Włodek dał to na grupę Spadochroniarze ;) Teraz trzeba znieść miłość niektórych hejterów ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. SKOKI SPADOCHRONOWE? a co to są w ogóle te SKOKI SPADOCHRONOWE? mam nadzieję że pomogłem choć trochę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie git, każde pytanie o SKOKI SPADOCHRONOWE jest ważne z punktu widzenia SPADOCHRONIARZA, który organizuje jeszcze KURSY SPADOCHRONOWE i nadal aktywnie uprawia z SKOKI Z SAMOLOTU. Dzięki Zbyszek!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Samolot An-2

An-2 to dwupłatowy samolot wielozadaniowy klasy STOL (Short Take Off and Landing). Długość drogi rozbiegu i dobiegu to około 200 metrów. Antek wyposażony jest w gwiazdowy silnik wolnossący, któremu mocy na małych wysokościach wystarcza do przewożenia niemal dwóch ton balastu. Jednak wraz ze wzrostem wysokości, gdy spada ciśnienie powietrza, brak wystarczającej ilości tlenu dusi koniki mechaniczne z początkowej wartości 1000.

Wypadek Pabla

Nie mogę pozbierać myśli. Może pisanie jakoś się do tego przyczyni. Pablo dziś zginął podczas skoku tandemowego. Poznałem go na wyjeździe do Hiszpanii kilkanaście lat temu, gdy robił ze mną swój AFF. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, sypiący dobrej jakości dowcipami jak z rękawa. Podczas szkolenia nie szło mu świetnie, jeden z moich palców nadal jest wykrzywiony po tym, jak łapałem go z obrotów. Zaskoczył mnie wtedy swoją postawą. W żaden sposób nie załamywał się, nie biadolił tylko trenował na ziemi i skakał aż wyszło mu tak, jak tego chciał. Potem miałem okazję przekonać się, że taki miał charakter. Poznałem go jako uporządkowanego i bardzo zadaniowego człowieka. Skrupulatnie realizował swoje zamierzenia. Kilka lat później nauczyłem go jak skakać w tandemie. Na tandemie zakończyło się jego życie. Żona, dwoje małych dzieci. Młody człowiek, więc najpewniej też rodzice. Mama, dzień mamy. Wiem, że los dopada na przeróżne sposoby. Wypadki komunikacyjne, choroby. Co komu pisan...

Skoki na linę tzw static line

Dziwnie brzmi dla skoczka określenie skoki na linę. Tak jakby ktoś wskakiwał na linę. To nieco przestarzałe określenie wiąże się z nieco przestarzałą metodą szkolenia. Owszem nadal szkolenie podstawowe metodą static line jest uprawiane ale wiąże się to zwykle z faktem posiadania samolotu z silnikiem tłokowym, który nie daje rady wdrapać się na porządną wysokość. Static Line to skoki z małych wysokośc, pozostałość po wojskowych desantach Skoki na linę to tradycja komandosów . W ramach działań operacyjnych duża liczba desantowców musiała być wyrzucona w krótkim czasie z możliwie najniższej wysokości. Dlatego wyposażeni byli w spadochrony z systemem natychmiastowego otwarcia. Ten system opierał się w swej konstrukcji na linie statycznej. Stalowa, cienka linka w osłonie z brezentu, połączona z taśmą tekstylną prowadziła zazwyczaj do pokrowca spadochronu głównego. Podłączona przez wyrzucającego do grubszej, rozpiętej na pokładzie liny specjalną klamrą zaczynała swoją pracę, gdy de...